Witam:)
No i wróciłam z weselicha wybawiona, z pęcherzami na stopach tak, że dziś ledwo chodzę:) To skoro chodzić nie mogę to sobie posiedzę przed kompem i wrzucę fotki szkatułki, która miała posłużyć za kopertę na ślub mojej przyjaciółki:) Chciałam, żeby szkatułka wyglądała na mocno wysłużoną, a dama z motywu miała wyglądać przez zalane deszczem okno:) Reszta zdjęć w albumie:)
4 komentarze:
Łał, kurcze Ty to potrafisz Mistrzuniu !!! :)
Anya namęczyłam się trochę z tą szkatułką, ze trzy razy zmieniałam koncepcje, ścierałam, przemalowywałam, a i tak do końca nie jestem zadowolona:) Ale cieszę się, że Tobie się podoba:)
mało powiedziane: "podoba się "...ja tak nie umiem(zmieniać koncepcji, ha, ha...)
Mogłybyśmy się kiedyś spotkać i powymieniać doświadczeniami, chętnie bym się nauczyła od Ciebie sztuki tworzenia biżu:D
Prześlij komentarz